W czym jest błonnik, w jakim celu go stosować? Błonnik na odchudzanie.
Odpowiedź na pytanie zawarte w
komentarzu, przy wpisie o siemieniu lnianym.
Zacznę od tego, że jestem fanką
błonnika :) o ile można tak powiedzieć, bo zdecydowanie ułatwia
mi życie.
Krótka historia.
Początek mojego odchudzania nie był
wcale taki łatwy, ciągle byłam głodna – wielka i głodna :)
Po długich poszukiwaniach dowiedziałam
się, że suplementacja błonnikiem powinna pomóc, ponieważ
pęcznieje on w żołądku i daje uczucie sytości. W tym samym
czasie dowiedziałam się również że mam zespół jelita
drażliwego, wprawdzie błonnik planowałam nabyć w celach
„odchudzających” jednak zalecenie lekarza po prostu
przyspieszyło moją decyzję. No i oczywiście działał on
dokładnie tak ja opisano. Minęło 6 lat, a ja dalej 'jem' błonnik,
bo teraz mam endometriozę na jelicie :( - bardzo przykra sprawa i
bardzo bolesna bez błonnika :)
Kiedy polecam zakup czystego błonnika?
Kiedy występują zdiagnozowane dolegliwości ze strony przewodu
pokarmowego.
Kiedy polecam włączyć do diety
produkty bogate w błonnik? Zawsze! A szczególnie kiedy występują
wszelkiego rodzaju, 'delikatne' problemy, takie jak zgagi, biegunki,
zaparcia czy ogólne uczucie ciężkości.
Czym jest błonnik? Pisałam o tym
wcześniej, ale niech stracę postaram się w skrócie przypomnieć
:)
Błonnik jest roślinną substancją,
której nasz organizm nie trawi. Jest to włókno pokarmowe, które
nie powoduje zwiększenia ilości składników odżywczych w
organizmie i mogłoby się wydawać zbędne w diecie. Nic bardziej
mylnego!
Bla bla bla... odnośnik do tematu o
błonniku, jego właściwościach itd. :)
Jak wprowadzić go do codziennej diety?
Najlepiej zapoznać się z tabelami zawartości błonnika i wprowadzać pojedyncze produkty do swojego jadłospisu.
Tutaj podana zawartość błonnika w 100g produktu.
Warzywa strączkowe suche
|
|
Fasola azuki |
4,3
|
Fasola biała |
15,7
|
Fasola czerwona |
25
|
Fasola pstra |
4,3
|
Groch |
15
|
Soczewica czerwona |
8,9
|
Soja |
15,7
|
Warzywa i grzyby
|
|
Awokado |
6,7
|
Bakłażany |
3,3
|
Botwina |
4,4
|
Bób |
5,8
|
Brokuły |
2,5
|
Brukselka |
5,4
|
Buraki |
2,2
|
Cebula |
1,7
|
Chrzan |
7,3
|
Cukinia |
1
|
Cykoria |
1
|
Czosnek |
4,1
|
Dynia |
2,8
|
Endywia |
2,2
|
Fasola szparagowa |
3,9
|
Groszek zielony |
6
|
Jarmuż |
2
|
Kabaczek |
1,1
|
Kalafior |
2,4
|
Kalarepa |
2,2
|
Kapusta biała |
2,5
|
Kapusta czerwona |
2,5
|
Kapusta pekińska |
1,9
|
Kapusta włoska |
2,6
|
Karczochy |
5,4
|
Koper ogrodowy |
6,1
|
Kukurydza |
2,4
|
Lucerna kiełki |
2,4
|
Marchew |
3,6
|
Ogórek |
0,5
|
Papryka |
2
|
Pasternak |
4
|
Pędy bambusa |
2,2
|
Pieczarka |
2
|
Pietruszka korzeń |
4,9
|
Pietruszka liście |
4,2
|
Pomidor |
1,2
|
Por |
2,7
|
Rabarbar |
3,2
|
Rzepa |
3,5
|
Rzeżucha |
3,3
|
Rzodkiewka |
2,5
|
Sałata |
1,4
|
Seler korzeń |
4,9
|
Seler liście |
1,8
|
Soczewica kiełki |
3
|
Soja kiełki |
2,6
|
Szczaw |
2,6
|
Szczypiorek |
2,5
|
Szparagi |
1,5
|
Szpinak |
2,6
|
Ziemniaki |
1,5
|
Słodycze
|
|
Babka biszkoptowa |
0,9
|
Baton Bounty |
5,4
|
Baton Kit Kat |
1,9
|
Baton Mars |
1
|
Baton Milky Way |
0,5
|
Baton Snickers |
2,9
|
Baton Twix |
1
|
Chipsy bekonowe |
8,7
|
Chipsy paprykowe |
8,4
|
Ciasto drożdżowe |
1,6
|
Czekolada deserowa |
1,4
|
Czekolada gorzka |
1,7
|
Czekolada mleczna |
0,7
|
Czekolada mleczna z orzechami |
0,4
|
Czekolada nadziewana |
0,3
|
Delicje szampańskie |
0,7
|
Eklery z bitą śmietaną |
0,5
|
Herbatniki |
1,3
|
Jagodzianki |
2,1
|
Kakao proszek |
5,7
|
Keks bakaliowy |
3,6
|
Markizy |
1,2
|
Paluszki |
1
|
Pierniczki w czekoladzie |
2
|
Piernik z bakaliami |
2,7
|
Ptysie z bitą śmietaną |
0,3
|
Sernik z rodzynkami |
0,8
|
Wafle nadziewane |
1,2
|
Przetwory warzywne
|
|
Fasolka szparagowa cięta konserwowa |
2,4
|
Fasolka flageolet konserwowa |
6,7
|
Frytki ziemniaczane |
2,9
|
Groszek zielony konserwowy |
5,7
|
Ketchup |
3,2
|
Kiszona kapusta |
2,1
|
Koncentrat pomidorowy 30% |
2,8
|
Kukurydza konserwowa |
3,9
|
Ogórek kiszony |
0,5
|
Papryka czerwona konserwowa |
1,8
|
Pędy bambusa konserwowe |
1,4
|
Popcorn |
10
|
Produkty zbożowe i śniadaniowe
|
|
Bułka tarta |
6,1
|
Chrupki kukurydziane |
7,6
|
Kiełki pszenne |
4
|
Mąka pszenna typ 500 |
2,6
|
Musli owocowe |
8
|
Musli z rodzynkami i orzechami |
9,7
|
Otręby pszenne |
42,4
|
Płatki jęczmienne |
9,6
|
Płatki kukurydziane |
6,6
|
Płatki owsiane |
6,9
|
Płatki pszenne |
10,1
|
Płatki żytnie |
11,6
|
Ryż preparowany |
5
|
Przetwory owocowe
|
|
Ananas w syropie |
1
|
Brzoskwinie w syropie |
0,9
|
Dżem owocowy niskosłodzony |
0,8
|
Dżem owocowy wyskosłodzony |
0,9
|
Powidła śliwkowe |
1,8
|
Pieczywo
|
|
Bułki grahamki |
5,4
|
Bułki kajzerki |
2,1
|
Bułki maślane |
2
|
Bułki pszenne zwykłe |
2,1
|
Bułki wrocławskie |
2
|
Chałka |
2
|
Chleb graham |
5
|
Chleb baltonowski |
4,7
|
Chleb chrupki |
6
|
Chleb mazowiecki |
4,6
|
Chleb praski |
4,7
|
Chleb pumpernikiel |
6,4
|
Chleb wiejski |
4,7
|
Chleb zwykły |
4,9
|
Chleb żytni jasny |
4,7
|
Chleb żytni pełnoziarnisty |
6,1
|
Chleb żytni razowy |
5,9
|
Chleb żytni razowy na miodzie |
5,4
|
Chleb żytni razowy z soją i słonecznikiem |
6,5
|
Chleb żytni staropolski |
5,3
|
Pieczywo tostowe |
2,1
|
Rogale maślane |
2
|
Orzechy i nasiona
|
|
Dynia |
1,9
|
Kasztany jadalne (marony) |
6,8
|
Mak |
20,5
|
Migdały |
12,9
|
Orzechy arachidowe |
7,3
|
Orzechy kokosowe świeże (miąższ) |
13,6
|
Orzechy kokosowe suszone (miąższ) |
23,5
|
Orzechy laskowe |
8,9
|
Orzechy nerkowca |
1,5
|
Orzechy pekan |
2,3
|
Orzechy pistacjowe |
6,1
|
Orzechy włoskie |
6,5
|
Orzeszki ziemne |
8,1
|
Sezam |
9,1
|
Słonecznik |
6
|
Wiórki kokosowe |
21,1
|
Owoce suszone
|
|
Suszone banany |
6,4
|
Suszone brzoskwinie |
14,3
|
Suszone daktyle |
8,7
|
Suszone figi |
12,9
|
Suszone jabłka |
10,3
|
Suszone morele |
10,3
|
Suszone rodzynki korynckie |
6,5
|
Suszone rodzynki sułtańskie |
7
|
Suszone rodzynki zwykłe |
6,8
|
Suszone śliwki bez pestki |
16,1
|
Suszone śliwki z pestką |
9,4
|
Owoce
|
|
Agrest |
3
|
Ananas |
1,2
|
Arbuz |
0,3
|
Banany |
1,7
|
Borówki |
1,1
|
Brzoskwinia |
1,9
|
Cytryna |
2
|
Czarne jagody |
3,2
|
Czereśnie |
1,3
|
Daktyle |
8,7
|
Figi |
2,5
|
Grejfrut |
1,9
|
Gruszka |
2,1
|
Jabłko |
2
|
Jeżyny |
7,3
|
Kiwi |
2,1
|
Maliny |
6,7
|
Mandarynki |
1,9
|
Mango |
1,5
|
Marakuja |
15,9
|
Morele |
1,7
|
Morwy |
1,7
|
Nektarynki |
1,2
|
Papaja |
1,8
|
Pomarańcza |
1,9
|
Porzeczki białe |
6,4
|
Porzeczki czarne |
7,9
|
Porzeczki czerwone |
7,7
|
Poziomki |
2
|
Renklody |
2,6
|
Śliwki |
1,6
|
Truskawki |
1,8
|
Winogrona |
1.5
|
Wiśnie |
3
|
Żurawiny |
4,6
|
Kasze i ryż
|
|
Kasza jaglana |
3,2
|
Kasza jęczmienna perłowa |
6,2
|
Kasza jęczmienna pęczak |
5,4
|
Kasza gryczana |
5,9
|
Kasza manna |
2,5
|
Ryż biały |
2,4
|
Ryż brązowy |
8,7
|
Makarony
|
|
Makaron bezjajeczny |
2,7
|
Makaron dwujajeczny |
2,6
|
Makaron czterojajeczny |
2,8
|
Wg WHO dorosły człowiek powinien średnio dostarczać swojemu organizmowi 20-40g błonnika dziennie, trzeba jednak pamiętać że jest to wartość uśredniona. Panuje tutaj prosta zasada, im więcej jesz tym więcej potrzebujesz błonnika.
W przypadku konieczności zażywania
błonnika 'aptecznego' :)
Jedną łyżkę błonnika wypijać z
wodą, dodawać do jogurtów lub zjadać na sucho popijając
przynajmniej 0,5 litra wody.
Najlepiej zażywać go ok 1h przed
posiłkiem, w innym przypadku składniki odżywcze z pokarmu nie
zostaną do końca przyswojone.
Przyjmowanie błonnika w czystej formie
np. proszku, odczuwa się bardzo szybko. Jeżeli przyjmiemy go
zgodnie z zaleceniami na opakowaniu, możemy mieć pewność, że w
ciągu 2- 3 dni nasze jelitka zostaną oczyszczone :) Nawet kiedy
nie mamy potrzeby przyjmowania go codziennie, zawsze warto raz bądź
dwa razy w miesiącu zrobić sobie takie 2-3 dni dodatkowej
suplementacji błonnikiem.
Wiem, że się powtarzam, ale
prawidłowo funkcjonujący ludzki organizm, sam pozbywa się toksyn,
a robi to przy pomocy jelit – zwłaszcza jelita grubego. Jeżeli,
nasza dieta jest uboga w błonnik i pojawiają się problemy z
wypróżnianiem, należy go natychmiast dostarczyć. Ponieważ
toksyny zalegające w jelicie zostają
ponownie przez nie wchłaniane, zamiast zostać wydalone, wędrują
sobie po naszych komórkach i 'sieją zło' :)
Jaki 'apteczny' błonnik polecam?
- błonnik owsiany (S.P.R.P GAL L.P.MŁ. Marek s.j.) - 150 g
- błonnik 90 (Ekoprodukt) – 100 lub 200g
- len mielony (Oleofarm) – 2x200g – wprawdzie nie jest to czysty błonnik, ale zawiera go naprawdę dużo, a oprócz tego ma wiele innych właściwości → http://jakschudlam50kg.blogspot.com/2013/09/na-odchudzanie-siemie-lniane-i-len.html
Myślę, że nie warto przepłacać za
dodatki, których pełno w Xennach, Colonach i innych prawie
błonnikach :) Wiem, że mają gorsze działanie, bo je też zdążyłam
wypróbować w ciągu ostatnich 6 lat :)
Jak się przedstawia kwestia tabletek z
błonnikiem.. hmmm
szczerze mówiąc, nie najlepiej.
Przyjmowałam takie cudeńka zanim zaczęłam kupować proszki, ale
zupełnie na mnie nie działały, było dokładnie tak jak bez
błonnika.
Podsumowując, w moim przypadku po
wprowadzeniu do diety dodatkowego błonnika, zupełnie ustąpiły
bóle i krwawienia związane z wypróżnianiem, można powiedzieć
'ogólna ulga' :) Oczywiście proszek, tak jak obiecywano, pęcznieje
w żołądku i faktycznie daje uczucie sytości – przynajmniej na
jakiś czas.
Jedyna rada, jeżeli ktoś zdecyduje
się na przyjmowanie takiego produktu, to może lepiej niech zacznie
od weekendu :) Nie mam zielonego pojęcia, kto ma co w jelitach, ale
nie chcę później spotkać się negatywną reakcją, bo okaże się
że ktoś w ciągu 8h w pracy 3 spędził w WC :P
wydaje mi się, że ostatnio dostarczam go sobie odpowiednio w pokarmie ;) suplementacji chyba nie potrzebuję
OdpowiedzUsuńPopraw tabelkę, bo nie widać jej ;)
OdpowiedzUsuńEdytor postów mnie nie lubi! :D Ale walczę z nim :)
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem Twojego odchudzenia się o 50 kg! Jestem w podobnym wieku, ale ważę trochę mniej niż Ty na początku odchudzania (ok 90) ale i tak bym chciała ważyć te 60 kg... tylko przez to, że moje otoczenie ostatnio mnie męczy "kurde, schudłabyś, 3 lata temu ważyłaś te 60 kg, mogłabyś trochę zrzucić" to mnie to dołuje i nie umiem się zabrać za siebie, jedyne co mi wychodzi to wpadanie w histerię :/
OdpowiedzUsuńJeżeli masz jakieś dobre sposoby na samomotywację, coś od czego zaczęłaś to proszę daj znać co to było! :)
Przede wszystkim, Twoje otoczenie jest.. przykre. Ja ważyłam 120 kg a moi znajomi mówili tylko " Masakra! nie wyglądasz na tyle". Nigdy nie spotkałam się z negatywną reakcją osób z mojego otoczenia. Kiedy się odchudzałam, miałam pełne wsparcie i dodatkową motywację z ich strony.
OdpowiedzUsuńIm więcej się waży tym łatwiej spadają pierwsze kilogramy, wystarczy mniej jeść, nie jeść słodkości, pieczywka, ziemniaczków i mącznych produktów. Pamiętam, że widząc pierwsze zmiany na wadze dostawałam kopa i dodawałam powoli trochę ćwiczeń.:) Pamiętaj, że nie odchudzasz się dla znajomych, odchudzasz się dla siebie :) Teraz może to być przykra wizja, długiej diety i powolnych efektów, ale zdecydowanie warto. Dla samej siebie - zdrowej siebie. Całą historia mojego odchudzania jest dostępna tutaj http://jakschudlam50kg.blogspot.com/search/label/HISTORIA%20GRUBASA :) Zapraszam za kilka dni, bo właśnie planowałam opisać moje motywacje odchudzania, wzloty i upadki :)
tzn, no z tą wagą, tą rzeczywistą to znam tylko ja, a przy mojej budowie ciała nie widać jej, no może po okolicach bioder i ud, bo tzw. gruszki już tak mają... a otoczenie, no cóż... z rodziną tak czasem bywa, ale poza sprawą czepiania się mojego odchudzania to są w porządku.
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na notkę i już czytam tą poprzednią :)
Po nagłym - przyznam jak dla mojego organizmu dość szokowym wprowadzeniu błonnika (nie w formie aptecznej) przeżyłam "trudne" chwile. Heh.... błonnik wprowadziłam nagle i chyba za dużo, bo wcześniej tak nie zwracałam na to uwagi. A tu rano aktivia z błonnikiem, do kawy mleczko z błonnikiem, parę musli z otrębami z zawartością + 16 % błonnika (musli Sante), kawa Inka (z błonnikiem oczywiście - nowa seria - polecam) i np. porcja buraczków. Po pierwszym dniu myślałam że pękną mi jelita i nie tylko, po dwóch siedziałam jak na fotelu z grubymi szpilami, na trzeci dzień było lepiej (bo przyjęłam więcej płynów). Domyśliłam się tyle, że niezły sajgon mam w jelitach, ale siara. Ale pocieszam się że jakoś to będzie. Trzeba się oczyścić.... :P
OdpowiedzUsuńP.S. jak się zakłada profil :P?
No to pięknie :) Błonnik bez wody może wręcz zaszkodzić, zapewne stąd te dolegliwości.. słyszałam o ince z błonnikiem, podejrzewam że niebawem ją zakupię.
UsuńProfil? jeżeli chodzi o google +, wejść na google.pl na samej górze po lewej stronie powinno być napisane "Ty+", kliknąć i zakładać swoje google + :)
U mnie błonnik w postaci ziarenek siemienia lnianego i warzyw głównie jest dostarczany. podziwiam Cie kochana!
OdpowiedzUsuń