30 dniowe wyzwanie orbitrekowe – aktualizacja :)
Jak wcześniej pisałam, podjęłam się
wyzwania 30 dni po 30 min na orbitreku. Za 6 dni dobiegnie ono końca.
Więc efekty opiszę dokładniej za
tydzień, na razie chciałam poinformować, że...
TO DZIAŁA! :)
Waga wprawdzie wariuje, najpierw
pokazywała 2 kg więcej, teraz pokazuje średnio 73-72 kg. Ale to
nie jest ważne. Od kwietnia zeszło mnie ok 5 kg :) RADOŚĆ!
To jest właśnie 5 kilogramów tłuszczu --->
A spodnie? Moje kochane! Spodnie
zaczynają
mi z tyłka spadać :) Nieprawdopodobne jak ogromne zmiany
widzę w lustrze.
Boczki? Mniejsze :)
Uda? Mniejsze :)
Tyłek? Nabiera kształtu :)
Skóra? Mięciutka w dotyku :)
I tak bez końca, w samych
superlatywach :)
Podejmę to wyzwanie jeszcze raz, za
tydzień. Jeżeli któraś z was posiada orbitrek serdecznie
zapraszam do wspólnych ćwiczeń.
Wyzwanie orbitrekowe – edycja II –
22.09.2013 – 22.10.2013 :)
gratuluje, domyślam się jaka jesteś z siebie dumna. wspaniałe uczucie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Wspaniałe uczucie, a motywacja ? Większa niż na początku :)
Usuńto jest świetne uczucie :) gratki
OdpowiedzUsuńpodejmę to wyzwanie:) Z ciekawości czy coś mi się uda zrobić w końcu ze swoim ciałem :(
OdpowiedzUsuńWitaj. Od jutra rozpoczynam walkę o zdrową sylwetkę w zdrowym stylu. Pragnęłabym, aby ktoś zaglądał na mojego bloga i był też pewnego rodzaju motywatorem. Odwdzięczę się tym samym. Zapraszam: http://lavieetlesrevesann0993.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twój blog :)
5 kg od kwietnia ?
OdpowiedzUsuńTak, wiem że to niewiele średnio 1kg na miesiąc :) Ale dla mnie każdy wynik jest lepszy od ZERA :)
UsuńBrawo! Każdy kilogram się liczy:) Gratuluję, mi też już trochę kilo spadło,ale jeszcze chciałabym się trochę wyrzeźbić:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie :) Ja też ćwiczę na orbitreku, kiedy nie chce mi się wychodzić na jogging :) To urządzenie jest moim przyjacielem od dawna - z nim efekty są gwarantowane :)
OdpowiedzUsuńhej ja tez się dolączam;)
OdpowiedzUsuń