tanie nie znaczy złe
Nie pisałam o tym wcześniej, ale jestem wielką fanką kosmetyków, zarówno kolorowych jak i pielęgnacyjnych. Porządkowałam dzisiaj swoją 'kosmetyczkę' i znalazłam w niej wiele naprawdę dobrych i tanich produktów. W związku z tym, że youtubowy tag 'tanie nie znaczy złe' jest bardzo popularny i często pomocny :) Postanowiłam pokazać Wam kosmetyki, których ja używam z bardzo pozytywnym skutkiem, a które są w naprawdę TANIE!
Zacznę może od dłoni i paznokci.
Polecam wszystkim uwielbiającym
kolorowe paznokcie, zajrzeć do pobliskiego Pepco. Można tam znaleźć
lakiery NYC. Manhattan czy Sally Hansen, w bardzo przystępnej cenie
(od 4-10zł).
Nie mam wprawdzie przy sobie aparatu –
został u rodziców :) A z telefonu na pewno nie będzie widać
kolorów.
Ale postaram się Wam przedstawić te
lakiery, które kupiłam w pepco.
Z kolorem 115A z NYC bywa bardzo
różnie, u mnie sprawdza się bardzo dobrze natomiast mojej
koleżance straszliwie odbarwił płytkę.
Teraz będę mogła już dodać
zdjęcia, niestety z telefonu, bo tak jak wspominałam aparat został
u rodziców :) Proszę nie zwracać uwagi na ich jakość, jestem
typem człowieka, któremu telefon ma służyć do dzwonienia i
pisania sms.
Najtańsze i bardzo przyzwoite produkty
z 'kolorówki' :
od góry:
- essence eyeliner pen /czarny – 9,90zł – mój żelowy eyeliner i pędzel poszły w odstawkę :)
- manhattan – double loop – z jednej strony mamy konturówkę, z drugiej błyszczyk – 4,90 zł
- manhattan – go big! - cień w kredce/sztyfcie – 35W – 4,90 zł
- maybelline – my pencil – kredka do oczu – 030 blue – 2,90 zł
- manhattan – magic duo eyeshadow – 12N/710N Classic Marine – 4,90 zł
- synergen(rossmann) - compact powder – 01 – 5,99 zł
po prawej:
- wazelina kosmetyczna -1,49zł (idealna do ust, do brwi i rzęs ) - nie wiem co tutaj robi - to nie kolorówka :)
- rival de loop(rossmann) - roll on pod oczy – korektor z kofeiną i wyciągiem z kasztanowca – ok 7zł
od lewej:
- pomadka colour chick (pepco) – 101 – 4,99zł – nawilża i dosyć długo się utrzymuje.Najtańsze i skuteczne z pielęgnacji:od góry:
- maść ochronna z wit. A – ok 3zł
- rival de loop (rossmann) – krem pod oczy z Q10 i kolagenem – ok 7zł
- rival de loop (rossmann) - serum pod oczy – Age Preformance – ok 7 zł
- garnier – hydra adapt – dynamizujący krem/żel – 9 zł – mam go od niedawna więc nie wiem jak to będzie z nawilżaniem, ale ten krem na pewno budzi mnie rano :)
- Fa Nutri Skin – antyperspirant w sztyfcie – ok 5zł – używam go od lat i nie zamienię na nic innego :) Pięknie pachnie i działa na mnie jak nic innego.
Po prawej mleczko do demakijażu z
TESCO – ok 4 zł – All About Beauty – wiem, że mleczka są już
' niemodne' i na rynku jest mnóstwo lepszych kosmetyków.
Sprawdziłam wiele płynów, olejków żeli, dla mnie to mleczko jest
najlepsze i koniec :) Przede wszystkim dlatego, że nie szczypie i
nie podrażnia skóry pod oczami – o ile, jak wiadomo, nie trę
wacikiem jak szalona :D
Po lewej, każdy na pewno zna krem
NIVEA soft, uniwersalny krem do wszystkiego, do rąk, stóp, ciała i
twarzy. Taki podręczny agent na 2 dniowe wypady :) - 3,99zł
A do włosów, również od lat używam:
Odżywki i balsamu z firmy Joanna.
Balsam jest nawilżająco regenerujący i pachnie przecudownie :) O
ile ktoś, tak jak ja uwielbia zapach mleka z miodem. Odżywka ma za
zadanie wzmacniać włosy, zawiera wyciągi ze skrzypu i rozmarynu.
Oba produkty są w cenie ok 4,50 zł w rossmannie.
Niestety kosmetyki mają to do siebie, że na każdego - prawie każdego - działają inaczej, przedstawiłam Wam tylko te, które są "do 10 zł" i u mnie sprawdzają się rewelacyjnie. Nie mogę jednak zagwarantować, że komuś innemu nie zaszkodzą. Ale jeżeli nie macie problemów ze przetłuszczającymi się włosami i tłustą cerą, no i oczywiście nie macie czynnej egzemy lub innych chorób skóry, to zdecydowanie polecam :)
Jak widać, nawet niewielkim kosztem można zadbać o siebie pod tym względem ;)
OdpowiedzUsuń