wtorek, 3 września 2013

Dlaczego faceci lubią chude - jak schudnąć za wszelką cenę!

Dlaczego faceci lubią chude i czy warto chudnąć za wszelką cenę?

 

Zastanawiałam się wielokrotnie, dlaczego tak uparcie chcę schudnąć? Dlaczego, skoro mam BMI w normie?



Dlatego, że wszyscy to robią, bo każdy wizerunek człowieka pokazywany w mediach wszelkiego rodzaju, to masa makijażu, Photoshopa, oraz magia filtrów i oświetlenia. Oni wszyscy mają granicę BMI skrajnie dolną, lub za niską, jedzą waciki z sokiem, a ich praca to między innymi pobyt na siłowni z prywatnym trenerem.





Dlaczego kobiety chcą się odchudzać?




Kobiety od zawsze chciały wyglądać jak najbardziej atrakcyjnie dla mężczyzn, oni natomiast twierdzą, że są wzrokowcami ślepo zapatrzonymi w kolorowe obrazki pięknych kobiet (najczęściej tych jęczących :D) – którymi my nigdy nie będziemy :( No chyba, że któraś ma okazję zorganizowania sobie profesjonalnej sesji zdjęciowej :)



Jak to jest? Jemy warzywka, pijemy wodę, ruszamy się, odmawiamy sobie łakoci, a do pani z kalendarza playboya daleko nam … oj daleko..


Odpowiedź jest bardzo prosta, nie mamy czasu i pieniędzy na dbanie o siebie w ten sposób.

Musiałybyśmy rzucić pracę i zamiast przebywać te 8-12h na swoim stanowisku, spędzać ten czas na siłowni z prywatnym trenerem - $$$$$!, w solarium i na zabiegach kosmetycznych, na które nie stać nawet tych 'lepiej zarabiających'.



Sprzedawanie swojego wizerunku ciałem to pełnoetatowa praca, na którą najprawdopodobniej żadna z nas sobie nie pozwoli. Jestem przekonana, że rzucona w nasz świat modelka, w ciągu pół roku bardziej przypominałaby większość kobiet, które mijam codziennie na ulicy, niż tą którą widuję na wybiegach.

Nie warto katować się negatywnym nastawieniem, po co tracić czas na rozmyślania „O Boże zjadłam dzisiaj 200 kalorii za dużo, na pewno przytyję! „. Nasze życie jest zupełnie inne, często nie mamy czasu, ani składników żeby zjeść zdrowy posiłek, czy zrobić sobie do pracy sałateczkę... i nie jest naszą winą to, że w zakładzie czy biurze automat sprzedaje tylko batoniki i cole.

Jesteśmy tylko ludźmi, tylko i aż. Możemy powoli zmieniać swoje nawyki, tak aby zredukować tłuszczyk, ale w taki sposób abyśmy miały wystarczająco energii na nasze codzienne wyzwania.


Np. moje zapotrzebowanie kaloryczne wynosi 2200 kalorii


Matko Bosko! :P


Średnio dostarczam swojemu organizmowi 1400 kalorii

1kg to 7000 kalorii

Teoretycznie w 10 dni powinnam stracić 1kg – bardzo ciekawe:D



Takie obliczenia nie są jednak sposobem na idealną sylwetkę, wiem bo schudłam 50 kilogramów i mimo ćwiczeń ( na miarę swoich możliwości ) jestem wielkim kalafiorem.



Co zrobić żeby osiągnąć idealną sylwetkę?


Nie liczyć kalorii, tylko się ruszać..

ćwiczyć naprawdę dużo i najlepiej na siłowni.

Wiem, że duża grupa kobiet ćwiczy z Ewą Chodakowską czy Jilian Michaels, ja niestety dostaję świra kiedy słyszę: „Dalej, jeszcze, możesz, trzymaj!”... nie znoszę tego :D



Wprawdzie ćwiczenia dają efekty i nie podważam tutaj absolutnie umiejętności obu trenerek, ale ja nie mogę się zmusić do słuchania tych wrzasków :D Chociaż Ewa jest jednak przyjemniejsza dla ucha niż Jilian :) Po za tym, nie mam miejsca na taki hulańce – wierzcie lub nie.


Nie warto narzucać sobie drastycznych celów, dla przykładu schudnięcia 5 kg w tydzień. Bo po co?

Czy nie byłoby lepiej zachować rozsądek w czasie przygotowywania sobie posiłków, dostarczać sobie wszystkich niezbędnych składników w niskokalorycznych i nisko tłuszczowych pokarmach?

Po prostu zmienić swoje nawyki i nie liczyć na cuda, czy sylwetkę gwiazdy, ale cieszyć się z każdego straconego 0,5 kg.





To chyba najbardziej rozsądne podejście dla kobiet nie mających możliwości wykupienia karnetu na siłownie, a potrzebujących mieć wystarczająco energii żeby pracować, zajmować się domem i dziećmi. Lepiej schudnąć 10 kg w 12 miesięcy, ale mieć przez ten okres, czas i siłę na nasze codzienne obowiązki.



Nasz problem z odchudzaniem



Często poddajemy się ' bo nie udało się schudnąć tyle ile chciałam', 'bo miałam schudnąć do wakacji i mi nie wyszło', ' bo mój facet na mnie nie patrzy'... bez sensu!



Jeżeli Twoja waga ruszyła z miejsca, ruszyła w dół.. moje gratulacje! Nie rezygnuj tylko dlatego, że straciłaś mniej niż chciałaś. Jeżeli Twoje rezultaty mają być rozłożone na dłuższy czas, to nic.. prędzej czy później osiągniesz swoją wymarzoną wagę, nawet jeżeli ma to trwać 6, 12 czy 24 miesiące. 

Jeżeli nie będziesz z siebie zadowolona na sylwestra to możesz wyznaczyć sobie nowy cel, np. lato 2014 :) Ale pamiętaj, jeżeli skomponowałaś sobie nowy jadłospis, trzymaj się jego. Niech będzie Twoim nowym sposobem odżywiania, a nie dietą którą odstawisz w kąt po osiągnięciu celu. 


Podsumowując, nikt nie będzie wyglądał jak modelka na wybiegu, nawet jeżeli osiągnie identyczną do jej, wagę przy identycznym wzroście.



Każda z nas jest inna, piękna w każdym calu i każda z nas zasługuje na podziw :)

Tak samo każda może stracić zbędne kilogramy, ale każda na miarę swoich możliwości.




Za nas wszystkie trzymam kciuki i przesyłam Wam masę pozytywnej energii :)

Wspólne odchudzanie 2013 nie ma być procesem wykańczającym, ma sprawiać przyjemność i dawać rezultaty, nawet te najmniejsze, najważniejsze żeby były :)




Odchudzanie

Jak schudnąć

Jak schudłam

 


4 komentarze:

  1. bardzo dobrym rozwiązaniem dla osób nie mających czasu i funduszy na siłownie jest bieganie :) super sprawa, bo biegasz kiedy chcesz, ile chcesz i gdzie chcesz. trzeba tylko zainwestować w dobry biustonosz sportowy i wygodne buty.

    polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurczę, ja zawsze jednak jestem po tej stronie, która stosuje wszystkie "cud diety", nie mam cierpliwości do normalnego odchudzania. Ale ćwiczę, bogom dzięki, chociaż to:D
    Powiem tak: mimo, że mam idealną podstawę do bycia boginią, czyli talie osy, biust i biodra, to i tak spoglądam z nienawiścią na chude wieszaki, popkultura zabija kobiecość i naszą wiarę w siebie. Musimy sie motywować nawzajem, bo świat chce, żebyśmy sie nienawidziły niestety.
    Akurat trafiłam na ten post po założeniu bloga testującego właśnie diety cud, schudłam już kiedyś na nich 22 kilo i nie doświadczyłam jojo, wiec można wszystko. I nie boje się znów takich diet używać, bo wiem, że mi nie szkodzą, a może ktoś kiedyś wejdzie i będzie mógł przeczytać relacje i wybrać najlepszą dietę dla siebie:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam :)Pisząc o tym jak niezdrowe są diety cud podkreślam, że zawsze znajdzie się grupa osób którym takie odchudzanie na pewno się uda o taka która zrezygnuje lub wręcz ucierpi z ich powodu:) Dlatego serdecznie gratuluję 22 kg ... sporo tłuszczyku :)

      Usuń
  3. niestety mężczyźni pod wieloma względami są bardzo "toporni"

    OdpowiedzUsuń

Nie linkuj proszę do swojego bloga :) Każdy zainteresowany i tak go znajdzie :)