Endometrioza
Zacznę od końca :D Czyli, dlaczego prawidłowa masa ciała jest tak ważna przy endometriozie?
Osoby otyłe oraz z nadwagą, są bardziej narażone na tę
chorobę, a te już ją posiadające zdecydowanie bardziej odczuwają związane z nią
nieprzyjemności. Estrogen jest wytwarzany częściowo również w komórkach
tłuszczowych – stąd prosty wniosek – im więcej tłuszczyku tym więcej estrogenu.
A każda kobieta cierpiąca na endometriozę wie że, w jej powstawaniu ma znaczenie nadmiar estrogenów.
„Za czynniki ryzyka endometriozy uważa się wczesną pierwszą miesiączkę,
późną menopauzę, skrócone cykle miesiączkowe, otyłość. Liczne ciąże i laktacje
zmniejszają ryzyko endometriozy. Kobiety z endometriozą powinny unikać
spożywania czerwonego mięsa, nabiału, żółtek jaj i kofeiny, a zwiększyć w
diecie ilość owoców i warzyw (kapusty, brokułów, rzepy), siemienia lnianego i
błonnika.” - http://www.novum.com.pl/pl/nowy-pacjent/endometrioza/
Nawet nie spodziewałam się, że znajdę tak krótką odpowiedź
na pytanie zawarte w temacie tego wpisu. Dodam tylko, że ja
ograniczyłam w ogóle spożywanie mięsa. Może raz na jakiś czas pozwolę sobie na
kawałeczek drobiu, ale bardzo rzadko. Dlaczego? Bo nigdy nie jadłam czerwonego
mięsa, szczerze mówiąc nienawidzę go.
Przez długi czas nie jadłam mięsa i nie miałam wtedy
zupełnie problemów z cyklem miesiączkowym, po kliku latach – właśnie w trakcie
trwania diety – drób ponownie mi „zapachniał”,
przeanalizowałam wszystkie za i przeciw, postanowiłam zgodnie z zaleceniami
dietetyków jeść białe mięsko.
I co się stało?
W ciągu 1,5 roku dorobiłam się zaawansowanej endometriozy (miałam skręcającą się torbiel czekoladową, mam
endometrioze na zrostach po laparotomii jajnika i w jelitach ). Dlaczego obwiniam tym
mięsko? Bo była to jedyna rzecz, którą dodałam do swojej diety! Nie zmieniłam
ani trybu życia ani przyzwyczajeń. Z
resztą biorąc pod uwagę sposób chowu drobiu.. nic dziwnego, że wpływa
negatywnie na organizm.
Jestem dla siebie dowodem na to , że każde mięso, nie tylko
czerwone jest przyczyną zaburzeń równowagi hormonalnej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nie linkuj proszę do swojego bloga :) Każdy zainteresowany i tak go znajdzie :)